tam gdzie jest nasz dom
Fragment SŁOWNIKA KRÓLESTWA POLSKIEGO [tom III, strona 114]
Łącząc się z Prusami i Litwinami napadali na sąsiednie Mazowsze, ziemie Lubelską i Sandomierską, mordowali mieszkańców lub uprowadzali w niewolę, rabując całe mienie i niszcząc osady. Dochodziło do wielu walk z Polakami, w których zwycięstwo odnosili Polacy.
Zachowało się podanie ludowe, że w czasie jednej z pierwszych wypraw doszło do spotkania sił polskich i jadźwińskich, a w miejscu stoczonej walki powstała osada WOJNÓW.
Ostatnia faza bitwy toczyła się opodal, gdzie w zaciekłej rzezi wyginęli Jadźwingowie niemal do szczętu, a na tym miejscu powstała osada MORDY.
Zmęczone walką rycerstwo powróciło do obozu na lekkim piaszczystym wzniesieniu i tam obmywało w źródłach uznojone czoła, powstała zaś osada otrzymała nazwę CZOŁOMYJE.
Już po walce pochwycono jeszcze kilkunastu Jadźwingów i tych nie żywiono, ale poza obozowiskiem powieszono, a teren został nazwany CZEPIELIN.
Brak jest jednoznacznych źródeł geograficzno – historycznych, aby bezpośrednio dowiedzieć się o początkach wsi Hołubla. Należy stwierdzić, że historia wsi jest ściśle związana z powstaniem cerkwi.
Prawdopodobnie osada Hołubla w XIV wieku stanowiła własność rodu Dewońskich de Sokołowo. Na początku XVI wieku bezdzietny Stanisław Sokołowski zapisał swoje włości (m.in. Hołublę) Stanisławowi Piotrowiczowi Kiszce, wojewodzie podlaskiemu. Zgodnie z obowiązującą w tamtym czasie zasadą, że religia panująca obowiązywała poddanych, a Kiszka był wyznania prawosławnego, jego poddani musieli wyznawać religię prawosławną. Wieś Hołubla podlegała gminie Paprotnia (stanowiącą własność Kiszków), a pod względem administracji kościelnej należała do parafii Rogów.
Pierwsza wzmianka o wsi Hołubla (Hołubię) pochodzi z 1465 r., gdy została wymieniona w dokumencie Wita z Raczyna i Dołubowa - sędziego bielskiego i jego żony, którzy uposażyli kościół w Dołubowie i przyznali mu m.in. dziesięciny ze swojej wsi Hołubla. Jednak prawdziwa historia zaczyna się dopiero potem.
Wit z Raczyna i Dołubowa zmarł bezpotomnie. Dorota - żona Wita, była siostrą Stefana Steczko, dobrodzieja franciszkanów wileńskich, wspomnianego w ich kalendarzu pod 1441 r. oraz występującego w dokumencie uposażeniowym kościoła w Uszakowie z 1486 r., którzy razem z bratem Jakubem wyraźnie są nazwani jako „Thalwoszewyczy”.
Stefan Steczko miał kilku synów. Wśród nich był Jan Steczko - posiadacz mostu w Drohiczynie. Pochodził najpewniej z rodu Talwosza, który pieczętował się herbem Łabędź. Pieczęć z takim właśnie herbem, wprawdzie nienależącą do niego, przywiesił Steczko do dokumentu z 1501 r.
Kolejnym synem Stefana Steczko, bratem Jana Steczko, był Grzegorz. Dorota – żona Wita z Raczyna i Dołubowa, zapisała Hołublę w 1479 r. najpierw bratankowi Grzegorzowi Steczko. W 1494 r. Grzegorz Steczko został wspomniany jako podczaszy WKL. Wkrótce zapewne zmarł, gdyż wszystkie dobra po Dorocie Dołubowskiej w ziemi drohickiej odziedziczył jego brat Jan. Jan Steczko zatem, zwany jeszcze Cybulką, zaczynał karierę jako dworzanin króla Kazimierza Jagiellończyka. 20 maja 1498 r. Jan Steczko Cybulka został wspomniany jako sędzia ziemski bielski, co stanowiło swego rodzaju ewenement, gdyż w zasadzie urzędy sądowe na Podlasiu były obsadzane przez Polaków. Steczko był tu jedynym znanym wyjątkiem w XV w. Steczko został sędzią ziemskim bielskim po śmierci Rafała Raczki Puczyckiego, która nastąpiła w 1495 r. lub 1496 r. Już w 1501 r. Steczko występował jako starosta drohicki. Zastąpił na tym urzędzie Jakuba Dowojnowicza, który widocznie z niego zrezygnował, gdyż jako żyjący był wspomniany jeszcze w 1505 r.
22 lutego 1501 r. w Wilnie, Aleksander Jagiellończyk wystawił dokument, w którym potwierdził Janowi Steczce posiadanie dóbr Dołubowo z wsiami Chrościanka, Widźgowo, Filipy i Wierzbowo, darowanych mu przez ciotkę Dorotę z Dołubowa, żonę nieżyjącego Wita. Wspomniane dobra Jan Steczko posiadał niewątpliwie już wcześniej, obecnie wystarał się u wielkiego księcia tylko o ich potwierdzenie. Po zmarłym wcześniej bracie Grzegorzu odziedziczył także wieś Hołubię w ziemi drohickiej, która również należała wcześniej do Wita i Doroty z Dołubowa.
Jako właściciel Hołubli występował już w 1502 r. W 1523 r. Jan Steczko prosił króla Zygmunta I o potwierdzenie posiadania Hołubli. Steczko twierdził, że rozsądzał już spór o dobra Hołubskie z Hieronimem Rospądem i jego siostrą Anną Harynkową Rospądówną marszałek hospodarski Stanisław Kiszka i przysądził jemu Hołubię. Wystawił także swój dokument, z którego wynikało, że wcześniej Kazimierz Jagiellończyk rozsądzał spór o Hołubię pomiędzy ciotką Jana (czyli Dorotą, żoną Wita z Dołubowa), a jej siostrą Rospądową (żoną Stanisława Rospąda z Jabłonny). Król przysądził Hołubię Dorocie Dołubowskiej i oddalił wszelkie pretensje Rospądowej i jej dzieci. Z tego ciekawego dokumentu dowiadujemy się o istnieniu jeszcze jednej ciotki Jana Steczki. W 1507 r. Steczko kupił za 800 kop groszy od Stanisława Sokołowskiego wieś Rogów, którą od 1504 r. posiadał w zastawie. Kupno to wciągnęło go w długoletni konflikt ze Stanisławem Kiszką i jego potomkami, którzy powoływali się na prawo bliższości i pokrewieństwo ze Stanisławem Sokołowskim.
Oprócz tego Steczko kupował także części wsi od okolicznej drobnej szlachty. Na przykład w 1509 r. kupił 6 włók w Krynkach Rogalach, czyli dzisiejszej wsi Krynki.
Jan Steczko był dwukrotnie żonaty, jednak z obydwu żon nie pozostawił potomstwa. Pierwszą żoną była Zofia, córka Piotra (Pieńka) Niemirowicza, wdowa po Stanisławie Dowojnowiczu (synu Jakuba, starosty drohickiego). W 1519 r. Jan Steczko zapisał swej żonie, nazwanej wyraźnie córką Piotra Pieńka Niemirowicza, wiano na Dołubowie w wysokości 300 kop groszy litewskich. Zofia Niemirowiczówna zmarła wkrótce, zapewne jeszcze przed 1522 r.
Drugą żoną Jana Steczki została również wdowa. Była nią Bohdana, córka Bohdana Semenowicza Sapiehy, pisarza litewskiego, namiestnika mceńskiego i lubuckiego oraz okolniczego smoleńskiego. Bohdana była wcześniej żoną kniazia Romana Lubeckiego Widunickiego, z którym pozostawiła liczne potomstwo, bo aż 5 synów i 1 córkę. Bohdana Sapieżanka była żoną Steczki już 10 lipca 1525 r., gdy uzyskała od niego zapis wienny w wysokości 500 kop gr. lit. oprawiony na wsi Hołubli. Zapis ten potwierdził 18 sierpnia 1525 r. król Zygmunt I Stary. Sam Steczko ponowił ten zapis reformacyjny jeszcze w 1537 r., gdy był już starostą mińskim.
Ks. Piotr Aleksandrowicz w książce „Diecezja Siedlecka czyli Podlaska” podaje, że cerkiew w Hołubli powstała w roku 1525, jako najpierwsza w tym regionie. Warto wskazać, że w notatce do akt parafialnych powstanie parafii datuje się na 1545 rok:
„Cerkiew i parafia we wsi Hołubla erygowane były przez księcia Bogdana Sapiehę dnia 8 stycznia 1545 roku. Erekcja wniesiona do akt Ziemi Drohickiej w 1552 roku nadała na własność tejże cerkwi gruntu morgów 34 prętów 225. Cerkiew hołublańska pod tytułem Narodzenia Najświętszej Marii Panny zbudowana z drzewa, gontami kryta, z podłogą i sufitem z desek. Dzwonnica na czterech słupach, gontami pobita, z krzyżem drewnianym na szczycie, z dwoma dzwonami wewnątrz. Do parafii należy tylko jedna wieś Hołubla. Około 1850 roku liczyła 172 osoby”.
W. Niżyński w opracowaniu o Hołubli do serii „Sanktuaria Maryjne w Polsce”, wydawanej w tygodniku „Zorza” napisał:
„Wiadomo, że już w XVI wieku, a konkretnie w 1525 roku istniała tu drewniana cerkiewka. W dwadzieścia lat później uposażona została hojnie przez Bohdanę z Sapiehów, żonę Jana Steckiewicza Dołubowskiego, marszałka hospodarskiego […]”.
Parafia w Hołubli powstała jako prawosławna i dopiero w pół wieku później stała się unicką, kiedy to zawarta została Unia Brzeska w 1596 roku i diecezja Chełmska w całości przystąpiła do unii. Rozpatrując zasięg diecezji Chełmskiej możemy zauważyć, że Hołubla stanowiła enklawę ludności ruskiej w otoczeniu żywiołu zaściankowej szlachty podlaskiej, ponieważ najbliższe parafie unickie leżały w dużej odległości na północ: Szkopy, Rogów, Czekanów, Sokołów. Zagadkę stanowią wioski należące do parafii unickiej w Czołomyjach, która powstała znacznie później, bo w 1706 roku.
Rodzi się pytanie, czy dopiero w tym czasie folwarki zostały zasiedlone ludnością rusińską, czy te miejscowości (Czepielin, Ogrodniki, Czołomyje, Stok Ruski i Wyczółki) pierwotnie należały do parafii w Hołubli, nie ma bowiem żadnej wzmianki by przed Czołomyjami istniała cerkiew w którejś z tych wiosek. Należy więc przypuszczać, że do parafii Hołubla należały także i te wioski. Wprawdzie w pobliżu Hołubli znajdowały się inne folwarki pośród zaścianków, jak choćby w Doliwiu, Krześlinie, ale zapewne były zasiedlone ludnością polską. W samej Hołubli obok Unitów byli także i „łacinnicy”.
Hołubla była własnością prywatną, nie królewską ani kościelną, ale czyją? Kto był jej właścicielem? Takich informacji należy szukać w archiwach państwowych, co konsekwentnie będę czynił.
Tak jak wcześniej wspomniano historia wsi HOŁUBLA jest nieodłącznie związana z powstaniem parafii. W zakładce Kościół pw. NMP znajdą Państwo bardzo obszerne kompendium informacji dotyczących historii nie tylko parafii lecz całej wsi Hołubla.
Zobacz koniecznie POCZĄTKI WSI HOŁUBLA - HISTORIA NIEZNANA
HISTORIA WSI HOŁUBLA (X - XV wiek)
Podlasie to kraina wielu zagadek historycznych, gdyż dotąd jeszcze nie wszystko zostało ostatecznie wyjaśnione. Nazwa wywodzi się nie od położenia „pod lasem” (tereny te bowiem pokryte były puszczą, przecinaną tylko wstęgami rzek i strumieni), lecz pochodzi od ruskiego określenia, że ziemia ta leży „pod – Lachami”, tzn. Polakami.
Była to pierwotnie kraina bezludnych lasów, rozgraniczających Mazowsze od Rusinów i Jaćwieży. Takie pasy rozciągały się prawie na wszystkich granicach starej Lechii.
W naszej historii interesuje nas głównie część Podlasia, obejmująca teren od Bugu na północy do rzeki Liwiec i Krzny, historyczna ziemia Drohicka i Mielnicka, które to grody leżą wprawdzie na prawym brzegu Bugu, ale przewodziły ziemiom leżącym po stronie lewej. Najstarsze podania głoszą, że na Podlasiu osiedli Jadźwingowie (Jaćwingowie lub Jaćwięgowie), a Drohiczyn był ich głównym grodem. Plemię to było pokrewne Prusom i Litwinom, bardzo wojownicze, osiadłe w puszczy, zajmujące się głównie łowami, ponadto bartnictwem i w niewielkim stopniu hodowlą zwierząt domowych wypasanych na leśnych polanach, w mniejszym stopniu rolnictwem.